niedziela, 6 maja 2012

Nauka chodzenia na smyczy


Kolejny kamień milowy w szkoleniu psa to oczywiście nauka chodzenia przy nodze. W jaki koszmar przerodzić się może spacer z niewychowanym psem wie chyba każdy psiarz. Właśnie dlatego lepiej unikać takich sytuacji.



Kiedy więc najlepiej zacząć naukę? Właściwie im wcześniej tym lepiej, oczywiście przy zachowaniu niezbędnej dawki rozsądku. Szczeniaki mają naturalną skłonność do podążania za poruszającym się obiektem, co może w znaczny sposób ułatwić naukę. Nie ma jednak sensu stresować szczeniaka, który nie ma jeszcze trzech miesięcy ćwiczeniami ze smyczą.

Najpierw zaopatrzmy się w niezbędne akcesoria, czyli smycz, szelki bądź obrożę oraz zapas przysmaków. Na początku zakładajmy pupilowi samą obrożę, żeby miał czas się do niej przyzwyczaić. Kawałek materiału wokół szyi wcale nie jest dla zwierzęcia czymś naturalnym. Dopiero, gdy obroża zostanie zaakceptowana przez szczeniaka możemy zacząć ćwiczyć ze smyczą.

Pierwszym krokiem jest przyjęcie odpowiedniej pozycji wyjściowej. Pies powinien być nauczony chodzić po lewej stronie właściciela, dlatego tam należy go ustawić. Ważne, aby smycz nie była napięta. Trzymając smakołyk przy nosie psa, wydaj komendę (np. noga!) i zacznij iść przed siebie. Jeśli pies idzie za Tobą w dobrej pozycji, pochwal go i podaj mu przysmak.

Wszystko to może wydawać się całkiem łatwe, o ile trenujemy w domu lub na ogrodzie. W momencie wyjścia na ulicę należy się jednak przygotować na spore komplikacje. Psa wszystko będzie ciekawić: może pchać się do innych zwierząt, ludzi i nieznanych obiektów. Jeżeli pies zaczyna ciągnąć, napnij smycz i ściągnij do siebie, po czym szybko rozluźnij. Koniecznie postaraj się odwrócić uwagę psa od tego, co go zaciekawiło. Gdy zatrzyma się i spojrzy na ciebie, nagródź go smakołykiem. Pamiętaj, czas poświęcony na naukę teraz będzie procentował w przyszłości!

2 komentarze: